Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-05-2013, 22:38   #374
Kejsi2
 
Reputacja: 1 Kejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputację
Kiti zastanawiała się co knują demony. Po odpowiedziach feniksa podejrzewała, że być może stała im na przeszkodzie. Żaden demon nie lubi kleryków, a tym bardziej kleryka który stoi mu na drodze. Zastanowiła się nawet czy utrata reszty Stada nie była wywołana przez demoniczne knowania i czy nie nadeszła właśnie jej kolej. Figurka i tak nie odpowie na jej pytania lub będzie kłamać. Kiti uznała że najwyższy czas się pomodlić o kolejny świetlisty deszcz.

„Niepokonane, wszechwiedzące Światło! Czuję jak zbierają się wokół złe moce i mrok Chaosu gęstnieje! Obdarz mnie swoim blaskiem i swoją wiedzą, pomóż mi ujrzeć i zrozumieć poprzez mrok! Czuję jak mój towarzysz ginie w niebycie i Chaos próbuje go dosięgnąć! Pomóż mi, nie pozwól złamać jego wolnej Woli! Pomóż mi szukać drogi ucieczki w tej ciemności, żebym mogła poprowadzić tam Diritha, który Ciebie nie widzi!”

Modląc się, pogrążyła się w lekkiej medytacji, nasłuchując odpowiedzi. Po chwili nie słyszała już szumu ognia w mieście. Usłyszała za to narastający, rytmiczny łopot skrzydeł. Kiedy jej alter ego poszukujące odpowiedzi spojrzało w górę, w ciemne niebo, zobaczyła niewyraźną sylwetkę ogromnego smoka.
wrath from above by ~Avenegeus on deviantART

Na początku poczuła niepokój, smok jednak wylądował, a niebo nad nim pojaśniało. Serce wilczycy wypełniła radość.
Zephyrus by *Chromamancer on deviantART

- Lavender!!! – ucieszyła się niezmiernie i nie czuła się już sama osaczona przez cały Chaos i jego macki.
Smok wydał z siebie powitalny pomruk i spoglądał na nią z góry.
Blue Warden by *Isvoc on deviantART
Kiedy się zbliżyła, smok wyraźnie się zmieniał. Z jasnych, białych łusek, pozostawała szarość. Im bliżej się znajdowała i miałą okazję lepiej się przyjrzeć, tym ciemniejsze były łuski smoka, który patrzył na nią.
Brighter Than The Moon by ~TheNightmareDragon on deviantART
- Lavender? Czy to ty!? Nie rozumiem...!!!
- Tak, tak brzmiało moje imię, Lavender – odparł przyjaźnie smok.
- Ale ale aleeee! Twoje łuski! Były białe!!!
- Nie są?...
Smok rozłożył nagle skrzydła, ogłuszająco rycząc.
Winged Calamity by *Isvoc on deviantART
To już nie był Lavender!!! Ten przed chwilą, miał jego głos, ale ten, już nie! To zdecydowanie nie był już Lavender! Kiti poczuła nagle, że ktoś za nią stoi i odwróciła się. Widziała teraz czerń nocy i jakiegoś elfa, odzianego w biel, rozświetlającego mrok wokół siebie. Elf był niezmiernie przystojny i niezmiernie smutny. Po jego spojrzeniu widać było, że żywi jakąś urazę do świata.
Ryu Ashford by ~omupied on deviantART

- Płakała... Bardzo długo... – odezwał się cicho.
- Kto!?
Hamaliel by *Syrkell on deviantART

- Zakochała się we mnie, tak mi się wydaje – szepnął, zatroskany.
- Kto?
Milczał, spoglądał w nicość.
- Kim jesteś? – spytała elfa. – Ja mam na imię Kiti!
Elf spojrzał na ciebie, jakby nie chciał rozmawiać.
- Utraciłem imię wraz ze swoją śmiercią.
- Ah! Przy... przykro mi... nie wiem co powiedzieć! Jak zginąłeś?
- Przegrałem.
- Został zamordowany – wtrącił się znienacka stanowczy głos Lavendera.
Kiedy Kiti ponownie odruchowo zerknęła tam gdzie był smok, nie było już go na miejscu. Wysoko na niebie ujrzała za to dwa smoki!
Chaos Emporium by ~Skysealer on deviantART

- Po mojej śmierci zrodziła się klątwa – kontynuował elf. – Ze zniszczonej miłości, zniszczonej przyjaźni i przysięgi... Nie chciałem tego... ona także tego nie chciała. Płacząc za mną powiedziała coś, czego potem żałowała. Ale było już za późno, wypowiedziane w rozpaczy słowa zostały usłyszane, a jej łzy pomszczone...
M.IO by *LAS-T on deviantART

- Na czym polega ta klątwa?
Elf wskazał w niebo.
- Zabrała mu wszystko, co mogła – szepnął. – Tak jak on zabrał kobiecie tego, kogo pokochała. Tak jak on chciał odebrać mi honor, wiarę i spokój. Zabrała mu wszystko i wymazała go z kart historii. Nie możemy o nim mówić, nie możemy wypowiadać jego imienia, nie możemy go chronić, chociaż nie chciałem tego... nie chciałem tej klątwy – mówił cicho i smutno, jakoś bojaźliwie. Ma być przeklęty. Nie chciałem tego. Ma być na zawsze przeklęty. Ma cierpieć póki klątwa nie zostanie zdjęta.
- Jak ją zdjąć!?
- Nie wolno o tym mówić, to część tej klątwy. Wybacz, Lavender i Almanakh nie mogą ci tego powiedzieć. Klątwa sprawi, że tego nie usłyszysz.
- A jak ty masz na imię? Powiedz mi chociaż to!
- Próbował zniszczyć moje imię. Mój honor. Próbował zabrać mnie ze sobą na dno. Niektórzy mu uwierzyli. Bardzo płakała. Klątwa starła ich z powierzchni ziemi, aby zapomniano o moim imieniu, by nie wspominano go niewłaściwie. Nie byłem zdrajcą – szepnął. – Nie byłem zdrajcą! Przegrałem, ale nie byłem zdrajcą! Ci, którzy w to nie uwierzyli, mieli zapomnieć o moim imieniu. Miałem na imię Ranaanta. Teraz zwą mnie Moonbringer.
Wizja rozwiała się...
Gladiator - Now We Are Free Super Theme Song - YouTube
*
Kiti zastanawiała się, czy Chaos będzie zadowolony z tego, że Kiti modli się i być może odkrywa fragmenty tej układanki. Z drugiej strony skoro demony mogły podsłuchiwać być może jej myśli, to już dawno wiedziały.
„Jeśli podmuchujesz moje myśli, demonie, powiedz mi kim jest Moonbringer?” – pomyślała, patrząc na figurkę.
 
__________________
"Bóg stworzył świat. Szatan zobaczył, że świat jest dobry i zaniepokoił się trochę. Bóg stworzył człowieka. Szatan uśmiechnął się, machnał ręką i rzekł do siebie: eee spoko, będzie dobrze!" - Almena wyjaśnia drużynie stworzenie świata....:D
Kejsi2 jest offline