Przez chwilę chodziła nerwowo zataczając małe kółka. Musiała się uspokoić, a w obecnej sytuacji nie bardzo było jak. Marzyła o tym, by zamknąć się gdzieś w samotności choć na moment. Z dala od wszystkich i wszystkiego. Bezpiecznie.
I jeszcze ten cholerny dźwięk, który doprowadzał do obłędu...
Bezpiecznie i cicho.
- Jak myślisz,skąd może być nadawany ten dźwięk? Mamy szansę to wyłączyć? - zwróciła się do rudowłosej. Chciała, by jej głos był spokojny dało się w nim jednak wyczuć nutę agresji spowodowanej niepewnością i strachem.
__________________ "You may say that I'm a dreamer
But I'm not the only one" |