Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-05-2013, 15:19   #389
Yzurmir
 
Yzurmir's Avatar
 
Reputacja: 1 Yzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie coś
Zobaczywszy wielkiego centuriona Marcusa, zmierzałem tu właśnie, by poruszyć tę sprawę — zapewnił Hallex. — Oto złoto, które przechowałem, chroniąc je od wielu zachłannych rąk, wszystko, co udało nam się zabrać z obozu dzikusów, które je wpierw skradły — powiedział, kładąc worek z pieniędzmi na stole i otwierając go, by pokazać wszystkim jego zawartość. — Oczywiście sprawimy, że bezpiecznie dotrze do wspaniałego Trejanusa, ale czy na pewno nie jesteśmy bardziej potrzebni tutaj, w nadchodzącej bitwie? Złoto może poczekać.

Choć zaoferowano im listy polecające, Hallex obawiał się wyjść na tchórza lub posłańca bez innego użytku, jeśli po prostu się spakuje i ruszy do stolicy. Być może biorąc udział w walce, zrobiłby większe wrażenie na generale, a jeśli nawet do tego nie dojdzie, sama oferta mogła mieć jakiś efekt. Z drugiej strony starał się nie naciskać za bardzo; Hallex nigdy nie brał udział w żadnej bitwie i trochę go przerażała myśl o zrobieniu tego teraz. Choć także trochę ekscytowała, gdyż mógłby zobaczyć wreszcie na własne oczy potęgę legionów — albo tego, co z nich zostało.

Ale jeśli stwierdzisz, iż jest to jednak sprawa nie cierpiąca zwłoki, to czy mógłbyś, legacie, użyczyć nam kilku swoich ludzi, dla dodatkowej ochrony złota? Osobiście proponowałbym legionistę Marko, który towarzyszył nam w drodze tutaj, oraz paru dodatkowych żołnierzy — stwierdził, pakując worek ze skarbem z powrotem do plecaka.
 
Yzurmir jest offline