Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-06-2013, 21:53   #21
Lomir
 
Lomir's Avatar
 
Reputacja: 1 Lomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputację
[Jeśli wszyscy gracze są na/w czołgu, jeśli nie to dajcie mi znać, poprawię posta]

- - - - - - - - - - - - - -

John był w lekkim szoku. Rozkaz od tego gościa zabrzmiał tak, jakby to on był wyższy stopniem, ale bardziej zszokowało Grimesey'a to, że oddał mu swoją broń i kazał się osłaniać. John spojrzał na broń, zadbana Berreta M9, regulaminowa broń przyboczna armii amerykańskiej. Grimesey w ułamku sekundy obejrzał broń i zorientował się, że żołnierz, który mu ją podał ruszył biegiem.

- Kurwa, wariat. - powiedział do siebie i puścił się pedem za nim. Gdy go doginił, złapał go za ubrania i zatrzymał. Chciał go zaciągnąć z powrotem do czołgu, musieli się sami ratować, baza została stracona.
- Wracaj do czołgu! - krzyknął szamocząc się z Maksem. - Baza jest stracona, a my musimy stąd spierdalać! TO ROZKAZ -

Gdy udało mu się przekonać Maksa i wrócili do czołgu, John dał sygnał - Do wozu! - gestem nakazując aby wszyscy weszli do pojazdu, znajdując schornienie za kilkunastomilimetrową warstwą stali.
 
Lomir jest offline