Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-06-2013, 21:39   #20
Karmazyn
 
Karmazyn's Avatar
 
Reputacja: 1 Karmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputację
Zbigniew bez niepotrzebnego myślenia odwrócił się. To, co zobaczył, lekko go zaskoczyło. Merkury leżał pod palącym się truchłem wilka. Truchłem, które jeśli dobrze najemnik pamiętał, podpalił sam mag... Trzeba przyznać, że młodzik wykazał się nie lada talentem, by wylądować w takiej pozycji. Przez umysł Wilka przeleciało kilka wspomnień z jego przeszłości. On w takiej sytuacji nie miałby co liczyć na ratunek. Najwyżej dostałby mieczem w łeb co by nie drzeć się, gdy ogień objąłby jego ciało. Mężczyzna jednak różnił się od swoich wychowawców. Przynajmniej w obecnym okresie życia.
Zbigniew szybko podbiegł do maga... Gdzieś z boku zaatakował wilk. Instynkt zadziałał szybciej niż myśl. Rębajło odwrócił się, sztylety poleciały w stronę zwierzęcia. To jednak nie powstrzymało wilka. Dopiero silny cios w głowę zakończył jego żywot. Ręka ponownie wychyliła się pod niebezpiecznym kontem.
Mężczyzna znalazł się koło Merkurego. Nie zamierzał zabierać się za truchło gołymi rękami. Topór wbił się w okolice szyi, miecz zagłębił się w brzuch. Manteufel naparł mocniej na broń, zsuwając cielsko wilka z maga.
- Uważaj na przyszłość, bo...
Najemnikowi niedane było dokończyć. Przerwało mu warczenie dochodzące zza jego pleców. Zbigniew odwrócił się, wyciągając przed siebie odruchowo miecz. Wilk całym swoim impetem nabił się na broń, przewracając jednocześnie człowieka. Wojownik miał szczęście. Bestia przygniotła go do ziemi, lecz była już martwa.
Jakby pomyśleć sytuacja była równie głupia, jak ta, w której jeszcze przed chwilą był Merkury. Zbigniew nie mógł myśleć. Upadając, uderzył głową o dość spory kamień. Jego umysł błąkał się po bezdrożach nieświadomości.
 
__________________
Dłuższy kontakt może zagrażać Twojemu zdrowiu lub życiu.
Toczę batalię z życiem. Nieobecny na długi czas.
Karmazyn jest offline