Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-06-2013, 10:28   #114
deMaus
 
deMaus's Avatar
 
Reputacja: 1 deMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumny
Theodor jak tylko pomógł wyjść Garagowi z pajęczyn, ruszył do pierwszej szafki, żeby do niej zajrzeć.
Nie otworzył jej jednak, tylko przyglądał się przez chwilę drzwiom i za pomocą magii sprawdził, czy tuż za drzwiami nie ma jakichś linek, albo haczków. Gdy przekonał się, że nie otworzył szafkę powoli i zbadał zawartość.

Nie była zbyt zachwycająca ale też nie była bezwartościowa.



Na środkowej półce leżała niewielka figurka wojownika, z białego jadeitu. Nawet jeśli nie miała, żadnych magicznych właściwości, to była cenna. Wszak biały jadeit nie był pospolitym materiałem.

W tym momencie usłyszał jak ktoś szura dywanem odwrócił się, aby zrugać głupie postępowanie, zanim zdążył się jednak odezwać nastąpił wybuch.

Płomienie opadły, a Hess zobaczył osmolonego krasnoluda.
- Chwała twardym czaszkom, hańba pustym czaszkom Garagu. - powiedział z przekąsem. - Nic ci nie jest? - zapytał już bardziej przyjaznym głosem. - Może umówiony się raz na zawsze, że pułapki sprawdzać będzie Ciani? Ma do tego więcej doświadczenia i wiedzy niż my wszyscy razem wzięci. -



Po zapewnieniu, że nie ruszył sprawdzić jednego z trupów, a kiedy przesypał jego złoto do sakwy, ruszył do stołu i usiadł na krześle.
- Zdecydowanie zrobimy przerwę. Moja magia nie posłuży nam na wiele, jeśli będę nią tak szafował. Pięć potyczek na niecałą godzinę to za dużo. Nie jestem już młodzikiem, a czary mają swoją cenę. Poza tym mamy za sobą zamknięte drzwi, więc możemy odpocząć chwilę a potem zastanowić się co robimy dalej. Ostatecznie Ciani da chyba radę przejść przez te okna, i otworzyć drzwi z drugiej strony. Jeśli nie to powinienem być w stanie je wyważyć, ale jak mówiłem nie bez odpoczynku. -
 
deMaus jest offline