Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-06-2013, 00:22   #120
Lilith
 
Lilith's Avatar
 
Reputacja: 1 Lilith ma w sobie cośLilith ma w sobie cośLilith ma w sobie cośLilith ma w sobie cośLilith ma w sobie cośLilith ma w sobie cośLilith ma w sobie cośLilith ma w sobie cośLilith ma w sobie cośLilith ma w sobie cośLilith ma w sobie coś
Ciani rzuciła okiem na malutkie okienko, a potem takim samym niemal spojrzeniem obrzuciła Garaga. Wyglądało na to, że kapłan nawet ma rację i że, przy odrobinie starań, uda się jej przecisnąć.
Miała nadzieję, że się nie zaklinuje w ciasnym otworze okiennym ku uciesze chłopaków.
Podeszła do okienka, omijając wielką, dymiącą jeszcze dziurę w podłodze. Wyciągnęła się, ale było trochę wysoko. Wystarczyło jednak podstawić jedno z dębowych krzeseł, by dostęp do okienka stał się o wiele łatwiejszy. Otworzyła je i wychyliła głowę na zewnątrz. Dzień był jasny i słońce coraz mocniej przygrzewało. Ptaszęta śpiewały, wiatr szumiał w koronach okolicznych drzew. Istna idylla. I pomyśleć tylko, że zaraz za fosą i murami zamku kryje się całkiem odmienny świat.
Sielanka za oknem jednak także mogła być tylko pozorem. Dopiero co wybili tu watahę wilków i znaleźli pierwszego trupa. Spojrzała w dół, by ocenić wysokość po drugiej stronie. Ciut wyżej niż we wnętrzu komnaty, ale bez histerii. Da radę. Ostrożnie rozejrzała się, sprawdzając czy nie kręci się tam jakiś nowy stwór, lub grasant. Idylla trwała, niezakłócona obecnością czegokolwiek, ani kogokolwiek podejrzanego.
Obmacała i obejrzała sobie okienko z bliska. Jednego była pewna, w zbroi nie miała co marzyć o przedostaniu się przez nie.

- No dobra, panowie. Który mi pomoże w zrzuceniu tego pancerzyka? - zapytała.
 
__________________
"Niebo wisi na włosku. Kto wie czy nie na ostatnim. Kto ma oczy, niech patrzy. Kto ma uszy, niech słucha. Kto ma rozum, niech ucieka" (..?)

Ostatnio edytowane przez Lilith : 09-06-2013 o 22:35.
Lilith jest offline