Ling błyskawicznie odrzucił swój kij i przygotował swoje pięści w ruch. Przyjął pozycję na zgiętych nogach, zbliżając się do stworzenia. Teraz już nie był prostym wędrowcem, tylko wojownikiem pięści. Jednym z adeptów Sztuki Tygrysa, której go uczono.
Tygrys czai się na swoją ofiarę długo, lecz gdy ona zdaje sobie sprawę z tego, że jest śledzona, musi błyskawicznie zareagować. Ling rzucił się na swojego przeciwnika, od razu atakując jedno z jego odnóży. Musiał je jak najszybciej zniwelować, by stracił równowagę.
Grad ciosów mu w tym może pomóc. |