Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-06-2013, 04:10   #28
Yzurmir
 
Yzurmir's Avatar
 
Reputacja: 1 Yzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie coś
W “Kocim rzygu” cała trójka czuła się jak w domu... a przynajmniej było to jedno z niewielu miejsc w którym mogli się spokojnie napić nie przyciągając nadmiernej uwagi innych klientów.

Przyszli co prawda na piwo, ale Otto szybko doszedł do wniosku, że w tej spelunie ( która była najbliżej świątyni Shaylli) lepiej piwa nie zamawiać, szybko wyjaśnił powody kompanom niosąc dzban wina i trzy kubełki:

- Kiedyś zamówiłem to piwo i szybko zrozumiałem skąd wzięła się nazwa tej karczmy.

Stwierdził z wymuszonym uśmiechem. Porównanie było prawdziwe, jednak nawet po latach nie mógł pozbyć się odruchu wymiotnego na wspomnienie wypitego tu piwa. Knajpa z pewnością by zbankrutowała gdyby nie sprzedawała nader dobrego i taniego wina.

- Znacie dobrze te kanały, do których idziemy? Duże są? - Otto zapytał po kilku łykach wina przerywając niezręczną ciszę. Gdzieś w rogu słychać było brzdęk tłuczonego szkła, lecz nikt nie zwracał na to najmniejszej uwagi.

Sigric nie przepadał za takimi miejscami ale z drugiej strony tylko w takich miejscach przeciętny szczurołap miał okazję się na pić, w innych przybytkach mógł spotkać się z szeregiem wyzwisk zwiazanych z jego profesją. Na komentarz Otta zaśmiał się i sam nalał sobie trochę trunku po czym odpowiedział.
- To zależy, co nazwałbyś dużymi kanałami. Waltersdorf dużym miastem nie jest i ma takie kanały jakich mu potrzeba. Trochę tam pracowałem, wiesz, zlecenie od miasta, i jak się orientuje to można się nimi dostać do sporej części miasta. Nie powiem, że znam je jak swą kieszeń, bo aż tak długo tu nie pracuję, ale nie zgubię się tam tak łatwo.

— No — mruknął Johann Heinrich, równocześnie próbując powstrzymać beknięcie — ja to żem trochu po kanałach łaził, ale nie tak znowu bardzo wiele. No winc jak bardzo one są duże, to ja nie wiem, bo się ciężko połapać tam na dole. Takie... poplątane toto... eee... jak to mawiają... lybirynt. Żem się bał, że siem zgubię, no to ci ja zawsze brałem kredę i se zaznaczałem na ścianach, skąd żem przyszedł... Eee, wiecie, co to, nie...? Kreda, takie cuś, co to pisarczyki używają czasami. Nie takie drogie to nawet, dość się da kupić za parę srebrników. Byłem ci ja w tem sklepie, w dobrej okolicy jest postawiony, same kupce bogate tam żyją... No to nie dziwota, iże wyglądało, jakby mnie na zbity pysk z miejsca mieli wywalić zanim ja nawet cośkolwiek powiem, nie? Wszestko tam takie ładne, złotem się błyszczy, delikatne wszędzie aparaty... Ale drogie toto wszystko jak cholera! Widział żem ja, mówię wam, tusz taki... taki, co to do pisania piórem go biorą, nie? Tyle że czerwony jako krew i w ozdobnej buteleczce... Dwadzieścia marek! No jasna cholera, ja tyle to ci w rok nie zarobię, nie?! Ale żem tylko kupił u nich kredę i poszedł żem w kanały.

Przerwał i wziął duży łyk ze swojego kielicha, ocierając potem usta rękawem.

— W każdem razie jak duże te kanały są, to ja nie wiem, bo całech to żem ich nie zwiedził, ale jedno wiem, iże poza miasto na rzekę wychodzą. Wszystkie te brudy, no nie, wszystkie one do rzeki oczywiście spływają. I te ujścia to zakratowane są, nie? Ale jest tam parę takich... takich bramek, co to się da otworzyć. Wiem, jak to działa, bo żem... — rozejrzał się podejrzliwie, choć ani nikt nie zwracał na takich, jak oni, uwagi, ani nie mógłby ich podsłuchać w tym hałasie nawet, jakby chciał. — Ja żem z przemytnikami trochę trzymał wtedy, wiecie, co to szmuglowały towary przez te kanały. Mało kto tam na dół chce schodzić, nawet i za niezłą zapłatę, no to werbowali spoza swego towarzystwa, nie? Spotkałem się z jednym przez znajomego i żem fuchę zdobył. No winc pomagał żem im przenosić te rzeczy przez ścieki. Ale to kilka roków temu było — zakończył, zaglądając do kielicha i dopijając resztkę wina.
 
Yzurmir jest offline