Teodorze zerknij w głębię tej wody – poprosił hobbit – wydaje mi się, że tam może być reszta tego plugawego nasienia krabów – mówiąc to splunął w wodę.
Po chwili zaczął przysłuchiwać się temu co ma do powiedzenia krasnolud. Bangus tylko krótkimi ruchami głową w górę i w dół wydawał podziw. Kiwał jak piesek na tyle starego wana. Tak, tak – pod koniec przerwał.
- To się może udać? To się musi udać!! – wykrzyknął hobbit w stronę dziewczyny, a oczy mu błysnęły. Popędził w stronę pokoju z którego dopiero co się wydostał. Tym razem nie zapomniał o podstawieniu czegoś pod drzwi. Chwycił kawałek przewalonej zbroi i wstawił go w framugę nikczemnych drzwi. Dorwał się do szafek – nie ma co myśleć trzeba działać - powiedział i zabrał się za wynoszenie mebli. Kurz nadal wydawał się przepełniać pokój lecz to była minimalna dusząca przeszkoda.
__________________ "Ignorance is bliss." ~ Cypher
Ostatnio edytowane przez Mrsanczo : 11-06-2013 o 17:46.
|