Monique, rozejrzała się szybciutko po całym pokoiku w poszukiwaniu jakiś ciekawych rzeczy mówiących o chłopaku. Znajdywały się tam jakieś zdjęcia, ale nie miała możliwości lepiej się im przyjrzeć. Po chwili ze stoickim spokojem zeszła z budynku tą samą drogą, którą weszła.
Z krzywą miną wróciła do samochodu. - Jedziemy - powiedziała do Michaella i poczekała, aż odjedzie z tej uliczki.
- Nic specjalnego, w tym pokoju mieszka chłopak, około 20 lat. Pokój wygląda bardzo osobiście, podejrzewam, że mieszka tu od dziecka. Rodziców nie ma w domu, albo smacznie już śpią. Mamusia musi mieć w tym momencie jakieś 40 lat. Mogłabym powęszyć to tu to tam, gdzie chłopak chodzi na imprezy i zaczepić go jutro gdzieś. Na razie jedziemy do tego Nicka i Ericka. Może Krvin tam też będzie... w towarzystwie dojrzałej kobiety? - Monique spojrzała na Michaella i się uśmiechnęła, cieszyła się, że znowu będą razem. |