Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-06-2013, 21:18   #51
Felidae
 
Felidae's Avatar
 
Reputacja: 1 Felidae ma wspaniałą reputacjęFelidae ma wspaniałą reputacjęFelidae ma wspaniałą reputacjęFelidae ma wspaniałą reputacjęFelidae ma wspaniałą reputacjęFelidae ma wspaniałą reputacjęFelidae ma wspaniałą reputacjęFelidae ma wspaniałą reputacjęFelidae ma wspaniałą reputacjęFelidae ma wspaniałą reputacjęFelidae ma wspaniałą reputację
Patrzyła przerażona jak Rosjanie kierują lufę w stronę głowy jej matki.

Bezduszne, podłe świnie! Jak mogła się tak nabrać?! Ochrona... ładnie ochroniła swoją rodzinę. A teraz po prostu zabiją jej bliskich i ją na końcu, bo przecież nie miała tego cholernego pierścienia.

Policzek palił żywym ogniem, ale potrafiła znosić ból. Zagryzła zęby z nienawiścią patrząc w oczy cwaniakowi w garniturze. Powolutku jej przerażenie zaczęło zamieniać się we wściekłość.

Przypomniała sobie tamto poniżenie i lata strachu, w którym żyła... i głęboką depresję.
Nie pozwoli ponownie zawładnąć sobą i swoim życiem. Wolała zginąć! Zakryła córkę swoim ciałem. Jak ma strzelać, to niech strzela!

- Głuchy jesteś?! Nie mam żadnego przeklętego pierścienia!! Mała nie miała niczego przy sobie, nie jestem idiotką, oddałabym całą biżuterię jeśli to miałoby nam kupić wolność!!!Lena darła się na całe gardło. - Myślisz, że jakaś durna błyskotka coś dla mnie znaczy??


Była gotowa ruszyć do szarży jak rozjuszony byk. Wiedziała, że płacz i lament i tak im nie pomogą, postanowiła więc bronić życia swoich bliskich do ostatniej chwili. Dzięki długoletnim treningom aikido wiedziała jak rozbroić uzbrojonego w pistolet człowieka.

Pytanie brzmiało tylko czy zdąży….
 
__________________
Podpis zwiał z miejsca zdarzenia - poszukiwania trwają!
Felidae jest offline