Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-06-2013, 10:17   #95
AJT
 
AJT's Avatar
 
Reputacja: 1 AJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputację
W tyle grupki szedł i Dirk. Dygotał ze strachu, to fakt, ale to nie pora, ani miejsce, by zawrócić samemu. Uważnie nasłuchiwał, czy z tyłu nie nadchodzą jakieś niepokojące dźwięki, jak jęki, szczęk broni, czy wymiotujące duchy. Został tam Lotar i powinien on stanowić dobrą czujkę. Oby tylko było słychać, jak coś go zjada…

- Kolejna zjawa… Kolejna zjawa tam z przodu… Kolejne straszydło - zajęczał sobie cichutko, zestrachanym głosem, gdy usłyszał rytmiczne bicie w skały. Nogi ponownie zaczęły mu odmawiać poruszania się do przodu, ale tak samo nie pozwalały mu one zostać samemu z tyłu. Trzymając mocno swą broń, pilnował się tyłu grupki.
 
AJT jest offline