Wątek: Sędzia
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-01-2007, 18:54   #78
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Larch spojrzał spokojnie na Lanę.
- Masz rację, oczywiście - stwierdził. Nieco sztywnym uśmiechem odpowiedział na uśmiech. Rozłożył ręce. - Ale ciągle nie mogę się do takiego postępowania przyzwyczaić.
Zlekceważył obelżywy gest krasnoluda, a potem stwierdził:
- Najpierw pomyśl, potem mów. To, co proponujesz, jest niemożliwe z wielu niezależnych od nas powodów.
Wyciągnął z plecaka drewnianą łyżkę, pomachał nią w powietrzu i uśmiechnął się, a potem wrzucił przedmiot spowrotem do plecaka.
Zwrócił głowę w stronę EsQuero i powiedział:
- Nie tylko Tobie życie jest miłe. Inni pewnie zaraz przyznają Ci rację.
- Szkoda gadania. Ruszajmy.

Obrócił się plecami do miasta i ruszył drogą prowadzącą do Sesol.
- I tak tą drogą długo nie możemy iść. Pościg pójdzie za nami jak nic - rzucił nieco głośniej, by wszyscy go usłyszeli. - Zastanówcie się może nad jakąś zasadzką... Lub zapadnięciem w lasach i przepuszczeniem koleżków tych tam...
Pociągnął silniej za uzdę i przyspieszył kroku.
"Wiecznie życ nie chcę, ale umrzeć zbyt szybko z powodu czyjejś opieszałości też nie mam zamiaru" - pomyślał.
 
Kerm jest offline