Łysy sprzedawca jak dziecko słuchał słów łowcy. Zimny wbrew pozorom posiadał naprawdę ciepły , charyzmatyczny urok. Gość , który swoim wzrokiem przeszywał cię na wylot rozumiejąc twoje słabostki , a pomimo tego nadal go lubiłeś nie wiedząc czemu. Jeszcze wypisywał czek, miło z jego strony, pomyślał ekspedient. Ponadto nie myliłem się, ja pierdole ten gość to były diler broni na dużą skalę!
-Siedem tysięcy plus plazmowy, mi to pasuje. Jak widać stan jest niezły, jego historia czysta pomimo pewnych mrocznych wydarzeń byłych posiadaczy- tu wyszczerzył się szczerze, ogniście- Proszę. Zapakować czy zakłada pan to na siebie? Oczywiście odpowiednie kabury się należą za darmo.
Podał cały asortyment, zadowolony z interesu. Szczęśliwiec miał przychód równy dwutygodniowym zarobkom , za jednego faceta. Niesamowity fart. Sam Alan Castor o którym się słyszało po melinach. Zakupy wyniosły łowcę 10100 CR#.
Ostatnio edytowane przez Pinn : 17-06-2013 o 16:13.
|