To ja trochę zamarudzę (pytanie głównie do Miśka) - to będzie nasze "normalne" tempo? Nie chcę marudzić, ale w chwili obecnej odpisuję bardziej z czystego sentymentu i po trochu z obowiązku, bo pisząc cokolwiek w temacie raz na (zbliżamy się powoli) miesiąc nie mam żadnej możliwości wczuć się w postać.
Może jeżeli sytuacja tego wymaga pomyślmy nad zmianą formuły na np. częstsze, aczkolwiek krótsze posty zamiast dialogi w docu, gdzie czeka się po kilka dni na odpowiedź jednej osoby?
__________________ - Alas, that won't be POSSIBLE. My father is DEAD.
- Oh... Sorry about that...
- I killed HIM :3! |