Sierak

No to krótki odpis na zachętę ode mnie .

 

__________________
- Alas, that won't be POSSIBLE. My father is DEAD.
- Oh... Sorry about that...
- I killed HIM :3!

sheryane

Rozumiem, że milczenie oznacza zgodę i wszyscy zgadzają się na przedstawiony plan? (pytanie MG w docu)

A poza tym to nie napiszę swojego posta, póki nie dostanę odpowiedzi od MG na pytania zgłoszone na gg ;]

 

__________________
“Tu deviens responsable pour toujours de ce que tu as apprivoisé.”

Romulus

Baelraheal poprosi Laonę o rzucenie na niego Sfery niewidzialności i sprawdzi miasteczko Wykryciem magii.

 

__________________
Why Do We Fall? So We Can Rise

Sierak

Reanimuję?

 

__________________
- Alas, that won't be POSSIBLE. My father is DEAD.
- Oh... Sorry about that...
- I killed HIM :3!

Romulus

Wedle informacji od Mizukiego w Longville nie uzyskamy dobrej ceny ze sprzedaży magicznych przedmiotów (wychodzi mi ułamek realnej wartości), więc proponuję poczekać z tym na jakiś lepszy rynek zbytu.

Patryk, kiedy po czwartku znalazłbyś czas (najlepiej wieczorem) na dialog?

 

__________________
Why Do We Fall? So We Can Rise

Sierak

To ja trochę zamarudzę (pytanie głównie do Miśka) - to będzie nasze "normalne" tempo? Nie chcę marudzić, ale w chwili obecnej odpisuję bardziej z czystego sentymentu i po trochu z obowiązku, bo pisząc cokolwiek w temacie raz na (zbliżamy się powoli) miesiąc nie mam żadnej możliwości wczuć się w postać.

Może jeżeli sytuacja tego wymaga pomyślmy nad zmianą formuły na np. częstsze, aczkolwiek krótsze posty zamiast dialogi w docu, gdzie czeka się po kilka dni na odpowiedź jednej osoby?

 

__________________
- Alas, that won't be POSSIBLE. My father is DEAD.
- Oh... Sorry about that...
- I killed HIM :3!

Mizuki

Ehhh... Byc może tak będzie trzeba zrobić, biorąc pod uwagę jak rozkłada mi się to wszystko w czasie. Przepraszam za to i dziękuję wam jednocześnie za wyrozumiałość.

Teraz jednak powstaje już dla was odpowiedź na docku.
Kiedy sytuacja tutaj się trochę wyklaruje rzeczywiście może zrezygnujemy nieco z docka na rzecz krótszych postów. Zobaczymy.

Jak tam idzie z dialogowaniem moi drodzy i deklaracjami dotyczącymi Longville? Jak na razie jakieś dokładniejsze składała mi jedynie Kayla oraz Romek podpytał o ceny, co zresztą już ogłosił wam :].

Kolejna sprawa - raz jeszcze rozpatrywana jest sprawa metamagii. Romulusie na moją opinię w tej sprawie nie karzę jeszcze dłużej czekać - spodziewaj się mojego odzewu w tej sprawie dzisiaj albo jutro.

 

__________________
"...niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów tchórzy - oni wygrają
pójdą na twój pogrzeb i z ulgą rzucą grudę
a kornik napisze twój uładzony życiorys"

sheryane

No, dobra. To ja mam pytanie - kto ma te cholerne zioła? ;] Bo rozumiem, że teraz wszystko jest ważniejsze od klątwy, która Was trawi, ale Esme nawet na nie nie jest w stanie spojrzeć, póki jej ktoś ich zwyczajnie nie pokaże. A chyba Longville to dobre miejsce?

 

__________________
“Tu deviens responsable pour toujours de ce que tu as apprivoisé.”

Bronthion

Tylko wieczorem:

Najbardziej prawdopodobne: niedziela
Względnie prawdopodobne: sobota
Raczej bym nie obstawiał, ale możliwe: piątek

Ja ze swojej strony dodam tyle, że fakt faktem niezbyt mi sie chce pisać bo moje czucie postaci sięgnęło bardzo, bardzo nisko. Łącząc to z zaangażowaniem w rozwój firmy (pracuje praktycznie od rana do nocy) to odpisywać jest ciężko.

Sesji jednak nie skreślam. Być może dialog z Romkiem mnie troche rozbudzi

 

__________________
"Kiedy nie masz wroga wewnątrz,
Żaden zewnętrzny przeciwnik nie może uczynić Ci krzywdy."
Afrykańskie przysłowie

Puzzelini

Laona ma cholerne zioła :] I oczywiście jeśli Es coś bąknie to pokaże.

 

__________________
Marihuana to jedyna trawa, która może skosić ogrodnika ;]