Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-06-2013, 15:32   #19
Pinn
 
Pinn's Avatar
 
Reputacja: 1 Pinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputację
Wychodząc z jadłodajni wsiedli do zaparkowanego na zapleczu czarnego latacza z dodatkowymi turbo silnikami z tyłu. Aphix nie puszczał żadnej muzyki , zdawał się koić dźwiękiem silników jonowych dających lekkie delikatne podobne do smagania strun dźwięki. Pod nimi roznosiły się przecinane kanałami wodnymi alejki oraz główne ulice, pełne sklepów oślepiających nawet w dzień bogactwem reklam oraz szyldów. Kiedy minęli dzielnice handlowa, zwiększyli nieco pułap. Niebieskie słońce na szczęście nie oślepiało przez przyciemniane szyby. Castor mógł obserwować powierzchnie dzięki przezroczystej podłodze, nie miał jednak lęku wysokości stąd tylko mimowolnie zachwycał się lekko pięknem fal z miejskim kamieniem w tle. Spectrum postanowił zanurkować , kiedy znaleźli się na odpowiedniej wysokości. Pasy wbiły się w ciało, a ciało wbiło się w fotele. Maszyna miała swoje wysokie parametry , ciemny ptak wbijał się głębiej w dół. Wyhamowali i ustawili się w poziomie, by przelecieć jeszcze kilka przecznic parkując w wysokim pokrytym szkłem oraz żyłkami ozdobności wieżowcu.

Zawędrowali pod odpowiednie mieszkanie. Aphix użył karty dostępu , by zaraz dać ją Alanowi. Wnętrze pachniało ironicznie morskim odświeżaczem powietrza. Skromny nowoczesny wystrój o minimalistycznym stylu przypominał Castorowi jedną z kryjówek za czasów handlu. Łóżko ku przemyśleniu nadawało się idealnie dla dwóch lub więcej osób. Kuchnia połączona z głównym pokojem (dziennym i sypialnią) , zawierała wszystko potrzebne dla kogoś kto znał się wystarczająco na kuchni , by przyrządzić godny obiad. Pozostawała jeszcze łazienka. Wygodna kabina prysznicowa oraz wszystkie potrzebne kosmetyki. Pomyślano nawet o narkotycznym kodrokodonie, na którym mógł nawet odpłynąć na cały boży dzień. Strzykawka soniczna oraz ampułki, dalej reszta apteczki. Wszystko ukryte za lustrem pokazującym podstawowe dane o dniu , pogodzie, imieninach.

-Tylko mi się tutaj nie zaćpaj. Każdy lubi różne formy relaksu...- powiedział Spectrum szczerząc się, kiedy Castor wyszedł z łazienki- Masz odbierz dane. To kontakt z Amnezją. Możesz sobie zarezerwować lożę lub zaprosić tu dziewczynki. Żywe, syntetyczne... martwymi musisz zająć się sam. W końcu to twój fach co nie?- rzucił wychodząc już za drzwi- Trzymaj się. Oczekuj telefonu. Będzie od mnie. Teraz odpocznij. Na razie.

W jedną z ścianek został również zbudowany dobrze wyposażony barek z funkcją chłodzenia. Każdy z leżakujących tam trunków posiadał odpowiednią miłą dla ust temperaturę.

Spectrum wyszedł zostawiając Zimnego w zupełnie nowym otoczeniu. Łowca zmieniał tyle razy miejsce zamieszkania, przyzwyczajając się do zmian. Niemniej jednak ostatnimi czasy sypiał w większości na SpireWire. Teraz posiadał coś trwalszego od pokoju hotelowego. Własny przytulny apartament. Pytanie tylko ile wolności i przysług będzie musiał za nie oddać.
 

Ostatnio edytowane przez Pinn : 20-06-2013 o 18:15.
Pinn jest offline