Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-06-2013, 19:53   #12
Felix
 
Felix's Avatar
 
Reputacja: 1 Felix jest na bardzo dobrej drodzeFelix jest na bardzo dobrej drodzeFelix jest na bardzo dobrej drodzeFelix jest na bardzo dobrej drodzeFelix jest na bardzo dobrej drodzeFelix jest na bardzo dobrej drodzeFelix jest na bardzo dobrej drodzeFelix jest na bardzo dobrej drodzeFelix jest na bardzo dobrej drodzeFelix jest na bardzo dobrej drodzeFelix jest na bardzo dobrej drodze
Najwyższy czas był na poranną gimnastykę, w pierwszej chwili chciał poćwiczyć na sali, lecz ładna pogoda za oknem pokrzyżowała te plany. Wyszedł przed szkołę i pokręcił się po pobliskim parku szukając dobrego miejsca. Wszedł na trawę zdejmując buty i płaszcz którym ciągle się okrywał tak że został bosy w luźnych spodniach i tunice która nie ograniczała ruchów.
Jak zazwyczaj zaczął od Qi-gong z elementami Tai-Chi w ramach rozciągnięcia mięśni i energii. Po pół godzinie mógł skończyć i zająć się czym innym.
Skoro miała zostać ich czwórka z pewnością rywalizacja będzie spora. Jeszcze dwa lata temu zacząłby od sparodiowania się z innymi uczniami i poznaniu potencjalnych wrogów. Walczyć nie miał ochoty, lecz z pewnością dojdzie niebawem do jakiś starć.
Fi zdecydował się przejść po wyspie i poszukać jakiś ciekawych klubów. Liczył że znajdzie coś co w jakimś stopniu będzie dla niego przydatne. Może jakiś klub zorientowany na kontrolę Ki... znaczy Psi. Wciąż nie mógł się przestawić na tutejsze określanie energii.
Tak więc swoje kroki skierował ku tablicy ogłoszeń, o ile taką znajdzie. Liczył że będzie coś na ten kształt w okolicy wejścia do szkoły.
Faktycznie takowa się znalazła.
Niestety Fi zawiódł się jej zawartością. Klubów o PSI nie było. Na liście znajdowała się wyłącznie oferta korepetycji z zakresu psioniki u Yokiego.
Idąc dalej listą, w szkole mieli klub naukowy, klub lekkoatletyki, klub walk, klub pomocy charytatywnej oraz klub net-surferów. Lista była dosyć mała, przez co łatwo było się nią zawieść. Choć przypominając sobie słowa Yokiego, szkoła pozwala na zakładanie własnych zgromadzeń. To zawsze było jakieś rozwiązanie dla młodego mutanta.
Fi westchnął rozczarowany. Z całej listy nic nawet nie mógł brać pod uwagę. Nauką się nie interesował, tak samo jak lekkoatletyką. Nie chciał walczyć bez powodu, dla zwykłej rozrywki, to zbyt poważna sprawa. Pomoc charytatywna i net-serferowie? Nie zahaczały nawet o jego zainteresowania. Na pewno zapiszę się na Psionikę u Yokiego, jeśli zorganizowanie własnego klubu będzie zbyt skomplikowane to odpuści sobie i wstąpi do lekkoatletów. Przynajmniej zachowa kondycję.
Sprawdził więc gdzie się zapisać na korepetycje, i ruszył gdzie trzeba drążąc w pamięci czy wstąpienie do klubu było obowiązkowe. Tak czy inaczej warto było chociaż zorientować się w procedurze rejestrowania nowego klubu. Wtedy jakby porażony prądem spiął się, a uśmiech zaiskrzył na jego twarzy. Klub oznaczał pokój klubowy, własny teren, gdzie mógł by się udać w wolnej chwili. Perspektywa była kusząca, ruszył więc dalej swobodnym kocim krokiem.
Aby zapisać się na korki musiał znaleźć Yokiego i osobiście mu o tym powiedzieć.
Nie było to większym problemem. Fi szybko znalazł swoją drogę do pokoju nauczycielskiego. W środku siedziała spora część kadry. Wychowawca szybko rozpoznał swojego ucznia.
- Fi o ile się nie mylę? - spytał Yoki wstając od stołu i wychodząc z pokoju, aby zamknąć do niego drzwi. - W czym mogę pomóc?
-Profesorze- Fi przywitał się tradycyjnym, staromodnym ukłonem – Chciałem zapisać się na korepetycje z Psi
Cóż, jakieś pojęcie o Ki posiadał, nie wątpił że na korepetycjach pozna to zagadnienie od zupełnie nowej strony. Zamierzał rozwijać to co było jego atutem i nie przepuścił by sobie możliwości udoskonalenia swoich technik.
- Cóż, korepetycje są głównie dla osób które nie dają sobie rady z ich rozwojem. Ale nie ma problemu. Wystarczy, że przyjdziesz do mojej klasy po lekcjach. To ta sama klasa w której mieliśmy godzinę wychowawczą. - wyjaśnił Yoki. - Skąd takie chęci?
- Poznawałem Ki w zupełnie innym systemie. Mogę nie znać terminologii lub innych rzeczy które tu uznawane są za podstawowe. Poza tym podstaw nigdy za wiele, zawsze warto je utrwalać. Podstawowa technika wykonana perfekcyjnie, często jest skuteczniejsza niż średnio wykonana zaawansowana technika
Fi był wyraźnie zadowolony z wygłoszonej przez siebie myśli. Zaczekał jeszcze chwile by się upewnić czy Profesor nie chciał zapytać o coś jeszcze. Jeśli nie ukłonił się, pożegnał i ruszył w kierunku swojego pokoju. Jeśli chciał założyć klub trzeba było się przygotować, ustalić czym dokładnie będą się zajmować i kogo zaprosić.
 
Felix jest offline