Dobrze, że Welf ma czerwoną karnację, bo nie można było dostrzec rumieńca, który pojawił się na jego twarzy po słowach Mia. Nieco zmieszany burknął coś w stylu- na mnie można polegać-
Odzyskując nieco pewności- no to chodźmy. Ty Huor pierwszy a ja z Mia nieco za Tobą. Pewnie po za rozkładającymi się trupami niewiele tam znajdziemy .
[user=3770] Idąc za Huorem korzystam oczywiście z umiejętności- ukrywania się, nasłuchiwania i zauważania. Szczególnie wykorzystuję umiejętność znajomość dziczy by zorientować się czy po roślinach i zwierzętach nie można się domyślić, co mogło tu zajść.[/user] |