Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-06-2013, 17:01   #39
uday
 
uday's Avatar
 
Reputacja: 1 uday wkrótce będzie znanyuday wkrótce będzie znanyuday wkrótce będzie znanyuday wkrótce będzie znanyuday wkrótce będzie znanyuday wkrótce będzie znanyuday wkrótce będzie znanyuday wkrótce będzie znanyuday wkrótce będzie znanyuday wkrótce będzie znanyuday wkrótce będzie znany
Dzień był zaiste piękny. W oddali widniała tęcza, słońce prażyło, a Milo ze swoim przyjacielem radośnie biegali po polach. Kiedy dotarli do urwiska, Czarny był rozgrzany i zadowolony. Pierwszy na dół zszedł paladyn. Usłyszawszy odgłosy walki, pies zrobił się niespokojny. Zaczął szczekać i warczeć, jakby chciał skoczyć w dół i pomóc człowiekowi. Milo musiał go trzymać i uspokajać, podczas gdy pozostali członkowie znikali w przepaści.

Walka się skończyła i Milo chciał już poprosić wielkoludów, by pomogli opuścić zwierzę na dół, ale nikogo już na górze nie było! - Hej! A kto pomoże Czarnemu? Sam przecież nie zejdzie po linie, a sam nie dam rady go opuścić! Prawda piesku?
- Hau!
- No pewnie, że prawda!
 
uday jest offline