Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-06-2013, 21:49   #91
uday
 
uday's Avatar
 
Reputacja: 1 uday wkrótce będzie znanyuday wkrótce będzie znanyuday wkrótce będzie znanyuday wkrótce będzie znanyuday wkrótce będzie znanyuday wkrótce będzie znanyuday wkrótce będzie znanyuday wkrótce będzie znanyuday wkrótce będzie znanyuday wkrótce będzie znanyuday wkrótce będzie znany
Gdy tylko Randal zniknął z pola widzenia krasnoluda, krasnolud mocno się zasępił. Może i światło pojawiło się na dole, ale kto wie co może czaić się w podziemiach czarnoksiężnika? Nie zamierzał mieć na sumieniu młodego człowieka, więc schował tarczę na plecach, a topór przymocował do pasa i zaczął schodzić w dół.
- Ja ci dam "poczekajcie"! Jak znowu wpakujesz się w tarapaty to kto Ci niby pomoże jak będziesz sam na dole? - krzyknął jeszcze stając na pierwszych stopniach. Uważał, żeby nawet nie musnąć szczebla, który miał być pułapką, a gdy dotknął stopą podłogi odetchnął z ulgą. - Możesz na razie zgasić lampę, panie Isherwood. Nie ma sensu, żeby dobra oliwa się marnowała.
 
uday jest offline