Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-06-2013, 22:42   #25
Nasty
 
Nasty's Avatar
 
Reputacja: 1 Nasty jest jak niezastąpione światło przewodnieNasty jest jak niezastąpione światło przewodnieNasty jest jak niezastąpione światło przewodnieNasty jest jak niezastąpione światło przewodnieNasty jest jak niezastąpione światło przewodnieNasty jest jak niezastąpione światło przewodnieNasty jest jak niezastąpione światło przewodnieNasty jest jak niezastąpione światło przewodnieNasty jest jak niezastąpione światło przewodnieNasty jest jak niezastąpione światło przewodnieNasty jest jak niezastąpione światło przewodnie
----------------------



John „Grimesey" Grimes

Jak ci intuicja podpowiadała nie wiadomo w którym kierunku się ruszyć. Jedno co przyszło na myśl to główna baza dowodzenia.

Czyli przez Bagdad. Chociaż jednostką lepiej będzie ominąć szerokim łukiem zabudowania. Usłyszeliście łażenie po pancerzu czołgu. W wizjerze widzieliście ludzi a raczej to co z nich zostało. Którzy charczeli na siebie jak zwierzęta. Dokoła również chorzy. Wrócili i jest ich jakoś więcej. Czas było się zwijać. Usłyszałeś tylko Katty która oznajmiła że paliwa starczy na jakieś 50 km. Czyli amunicja jest około 20 pocisków burzących i 10 przeciwpancernych. Do tego Km oraz cztery M16. Amunicji do karabinów było ze 10 kartonów po 25 szt.

Katty Greey

Dowódca zdefiniował co widział i kim kto jest w szeregu. Za to ty widziałaś kontrolki które wskazywał wszystko w normie oprócz paliwa.

Maksymilian "Maks"

Nie udało się uratować rannego. Pozorna rana, niewyglądająca poważnie, musiała naruszyć jedną z głównych żył lub zrobić zator w obiegu. Właśnie straciłeś pacjenta. Trzeba jakoś było zdać relację nowemu dowódcy.

Morgan Henry

Morgan został postrzelony niefortunnie. Przestał krwawić ale tylko pozornie bo na zewnątrz. W środku było gorzej. Wypluwał krew kaszlał i ciężko dychał. Po czym wyzionął ducha.


----------------------------------
 

Ostatnio edytowane przez Nasty : 22-06-2013 o 23:23.
Nasty jest offline