Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-06-2013, 14:56   #24
Rebirth
 
Rebirth's Avatar
 
Reputacja: 1 Rebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputację
Castor rozkoszował się widokiem durniów, liczących na jakiś łatwy profit. Smuciło go jedynie, że wciąż pozostawał tak mało znany. Inaczej pewnie teraz czyściliby mu buty, a tak musiał się z nimi teraz babrać. Jako, że był w dość trudnym położeniu taktycznym, musiał polegać na charyzmie i intelekcie. Ani jedno, ani drugie nie powinno być cechą dominującą u tych pajaców. Dlatego był spokojny. W sumie nie chciał ich krzywdzić, bo szkoda mu było amunicji.
- Tak, masz rację... - zaczął głosem niepewnego, przestraszonego cywila - Kurcze, ale mnie nakryliście... Pracuję dla Czerwieni Praure i to w sumie trochę ich statek... Bo chyba nie myśleliście, że kogoś poza dożą Marcelem Michaovem stać na takie cacko?
Zimny by pokazać, że nie zamierza się z nimi pojedynkować, uniósł delikatnie otwarte dłonie do góry, na wysokość barku.
- Możemy się jakoś dogadać, prawda? Nie zabijajcie mnie, jeśli chcecie ten statek. Póki nie przeprogramujecie go, tylko ja mogę go obsługiwać i androidy. Może więc jeśli pozwolę wam go przeprogramować, puścicie mnie żywego?
Oczywiście kto znał Zimnego, ten wiedział że musiał mieć plan i że za nic nie zamierza ot tak oddać statku. Za to z chęcią sprawdzi czy wciąż działają systemy antywłamaniowe.
 
__________________
Something is coming...
Rebirth jest offline