Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-06-2013, 22:10   #27
Rebirth
 
Rebirth's Avatar
 
Reputacja: 1 Rebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputację
- Fajny detektor - skomentował to Castor - Podaj mi firmę, żebym wiedział którego nie kupować... - dodał po chwili.
Gdy zobaczył grupkę meneli, zastanowił się nad sensem życia i jego aksamitnej kruchości. Za chwilę ta banda dziwaków wejdzie na pokład i... odleci. Cóż, przynajmniej spełnią swoje marzenie wyrwania się z tego życia na Praure. W sumie im się nie dziwił, gdyż i on sam przeżył okres takiej naiwności. Prawda była okrutna - nie dało się nigdzie wyrwać z takiego żywota, gdyż to właśnie był on stricte. Gdziekolwiek się nie przeniosłeś, zabierałeś go ze sobą. Brudny świat nie ułatwiał sprawy. Trzeba było się z nim pogodzić i obrócić go na swoją korzyść. W moralnym sensie Castor nie uważał się za przestępcę, tylko za człowieka niezwykle zaradnego i dopasowanego do panujących realiów.
Westchnął i podszedł po swój statek. Tak, nadal był piękny w oczach Casora. Prawdziwe dzieło sztuki w każdym calu.


Może nawet rozłąka z jego ukochanym dzieckiem wyzwoliła w nim jakieś emocje? Jego usta mimowolnie lekko się uśmiechnęły, drgając przy tym kącikiem ust. Zapatrzył się na tyle, że aż któryś z gangerów tyrpnął go w plecy spluwą. W normalnych warunkach musiałby szukać już swojej twarzy, ale obecność SpireWire nieco studziła zapał łowcy. Otworzył handpada i odpalił aplikację odpowiedzialną za zdalną obsługę SpireWire. Nakazał systemowi otworzyć główny właz. Delektował się ponownie prawie bezszelestnym sykiem siłownika otwierającego bramę do jego prawdziwego domu. Nie mógł się doczekać, aż znowu zasiądzie w fotelu kapitańskim i wyda rozkaz odlotu. Już czuł ekscytację. Oczywiście trzeba będzie się pozbyć paru karaluchów, jak to zawsze gdy zostawia się miejsce samemu sobie na długo. Androidy powinny być wybudzone, więc wydał im nakaz by nie reagowały... jeszcze.
- Musicie wejść do środka i udać się do głównej hali, gdzie system zeskanuje wasze sylwetki. Wprowadzę wtedy szyfry i dodam wasze persony jako nowych gospodarzy. Wszystkich, bowiem statek nie ruszy z miejsca gdy na pokładzie będzie intruz.
To jednak "Zimny" musiał uważać by nie skłamać. I nie skłamał. Oczywiście nie powiedział całej prawdy, ale tego pewnie nawet nie odkryłby najbardziej zaawansowany wykrywacz kłamstw w galaktyce. Wybiórczość wyrażania swoich myśli była zawsze atrybutem zwycięstwa człowieka nad maszyną. Komputer zawsze odpowiadał gdy go odpowiednio zapytano. Człowiek wprost przeciwnie...
Po tym jak wejdą do środka, i znajdą się w holu głównym, wyjdzie i wtedy aktywują się zraszacze plazmowe i aktywują takież powłoki. I wtedy Castor wejdzie tam z powrotem i podobija kogo trzeba przy użyciu strzelby. Czas wypróbować to cacko.
 
__________________
Something is coming...

Ostatnio edytowane przez Rebirth : 25-06-2013 o 19:56.
Rebirth jest offline