Castor westchnął tylko cicho, po czym wycelował w wartownika ze strzelby i wypalił mu prosto w twarz częściowo zasłoniętą rękami. Kretyn. Nie spuszcza się z muszki kogoś kto ma broń. Kretyn. Skażenie nie spowoduje obrażeń w tak krótkim czasie. Kretyn. Zasłaniając się rękami, niewiele sobie przecież pomoże. Castor jednak nie rozczulał się nad gościem, tylko wybiegł do sąsiedniego pomieszczenia. Co się wtedy stało? System rozpoznał że w pomieszczeniu znajdują się nieproszeni goście i nie ma z nimi gospodarza. PlasGuard aktywuje wtedy osłony plazmowe na urządzenia i włączy równie parzące zraszacze umiejscowione w suficie i w ścianach. Strumienie gorąca skutecznie powinny poradzić sobie z tym plebsem.
-
I tak moi drodzy działa dobór naturalny - rzekł wyraźnie na głos Castor przeładowując przy tym
strzelbę. Co zabezpieczenie antywłamaniowe nie rozwiązało, on dokończy. Z powagą na ustach wszedł i bez żadnych emocji rozpoczął śmiertelne tortury tych co przeżyli. Stapiające się skrawki na wzór termitu wlepią się w poparzone już ciała intruzów. Będą błagali o szybką śmierć. Lecz Castor nie będzie miał żadnej litości.
[MEDIA]http://www.youtube.com/watch?v=q-VCB38djXk[/MEDIA]