Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-06-2013, 00:50   #5
Gerappa92
 
Gerappa92's Avatar
 
Reputacja: 1 Gerappa92 jest godny podziwuGerappa92 jest godny podziwuGerappa92 jest godny podziwuGerappa92 jest godny podziwuGerappa92 jest godny podziwuGerappa92 jest godny podziwuGerappa92 jest godny podziwuGerappa92 jest godny podziwuGerappa92 jest godny podziwuGerappa92 jest godny podziwuGerappa92 jest godny podziwu
Szykujące się do napadu wojska spragnione krwi, nie uszły uwadze Izaakesza. Haven spłynęło krwią tysięcy niewinnych istot. Jednak nikt nie chciał słuchać leśnego przybłędy i uwierzyć w to co widział ...
Nikt poza grupą śmiałków, z którą teraz brną w błocie i niepogodzie. "Sześć uratowanych dusz" - tak myślał Kagonesti. Po przeprowadzeniu ich przez cuchnące kanały ściekowe miast mógł ich opuścić i ruszyć w swoją drogę, wytyczaną mu przez leśnych bogów. Jednak został przy nich by te "sześć dusz" mogło trwać jak najdłużej. Trwać i przeciwstawiać się bestialskim siłom i wspierać strapionych na duszy potrzebujących.

Najszybciej tę okazję wykorzystał jeden z kompanów, który jakby stając twarzą w twarz z bogiem burzy i piorunów, zaczął grać cudowną pieśń. Utwór dodający siły i nadziei.

-Piękna melodia, kompanie. Dodaję otuchy i wiary jak zielona oaza otoczona przez bezkresne piaski pustyni. - zwrócił się do muzyka z lekkim uśmiechem, który zrodziła melodia na zmęczonej podróżą twarzy.

Stres wywołany wydarzeniami w Haven, mordercze tempo i warunki pogodowe nie sprzyjały orientacji w terenie. Izaakesz jednak robił co mógł i starał się poprowadzić swych kompanów w najbliższe bezpieczne miejsce. Połamany i poplamiony krwią znak jednak nijak nie kojarzył się z bezpieczeństwem.

- Czy ktoś z was wie coś o tym miejscu? - Zapytał jeden z członków kompanii.

- Tak Argaenie. Darr to dom biednych wieśniaków, utrzymujących się z tego co zrodzi i ofiaruje im Duch Ziemi. Wieś ta stoi na drodze między Haven a Cytadelą Gadera. - Odpowiedział uprzejmie i palcem orientacyjnie wskazał położenie owej cytadeli.

- Masz słuszność Argaenie. Zachowajmy czujność. - Wypowiadając te słowa nie patrzył na kompana lecz na zakrwawiony znak. Z jego wyrazu twarzy można było wyczytać, że elf ewidentnie zamartwia się losem mieszkańców owej wsi.
 
__________________
"Rzeczą ważniejszą od wiedzy jest wyobraźnia."
Albert Einstein
Gerappa92 jest offline