Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-06-2013, 16:03   #36
Proxy
 
Reputacja: 1 Proxy ma wspaniałą reputacjęProxy ma wspaniałą reputacjęProxy ma wspaniałą reputacjęProxy ma wspaniałą reputacjęProxy ma wspaniałą reputacjęProxy ma wspaniałą reputacjęProxy ma wspaniałą reputacjęProxy ma wspaniałą reputacjęProxy ma wspaniałą reputacjęProxy ma wspaniałą reputacjęProxy ma wspaniałą reputację
Gdy pantera sprawnie zakończyła swoją działkę, Mara nie czekając aż ktokolwiek się ruszy wybiła się przed szereg i rzuciła się w stronę rzeczy, które były tam zgromadzone. Opadła na kolana, pochyliła się, odłożyła długą broń i zaczęła wszystko rozwalać.

Wszyscy dobrze wiedzieli, co robi, czemu tak szybko i po co to robi. Szukała czegokolwiek, co mogłoby nawet w małym stopniu pomóc jej wycieńczonemu organizmowi. Zregenerować siły, uzupełnić skrajne niedobory potrzebnych jej witamin.

Przeróżne przedmioty fruwały wręcz na boki, były przewracane, otwierane, wysypywane. Wszystko tak szybko jakby była na zawodach. Chciała być najlepsza, w nierównej walce z drugim i jedynym uczestnikiem jakim była powolna i bolesna śmierć.

Jednak będąc jeszcze przed nią nie dawała za wygraną. Po przewróceniu jednego pomieszczenia do góry nogami, pobiegła do drugiego, by tam zrobić podobny bałagan.
 

Ostatnio edytowane przez Proxy : 26-06-2013 o 16:05.
Proxy jest offline