Visenya była naprawdę szczęśliwa, że jej towarzysz częściowo ją odciążył, nie miała jednak zamiaru stać z tyłu. Wysunęła przed siebie oba ostrza zamachując się głębokimi łukami. Pierwsze ostrze trafiło celnie, pozbawiając oszołomionego szkieleta głowy. Drugi cios był niezwykle pechowy, nie dość, że niecelny to w dodatku rękojeść sejmitaru wyślizgnęła się z dłoni łotrzycy, sunąc o parę metrów od walczących wgłąb pomieszczenia.
-------------------------------------------------------------
Walka prawa=9-1=8(trafienie)
Walka lewa=1 i 1(super pech)
Obrażenia prawa=9+as(nie rzucałam asa bo i tak szkielet padł)