Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-06-2013, 19:46   #15
kymil
 
kymil's Avatar
 
Reputacja: 1 kymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputację
Fabius skinął głową na tyradę Hallexa.

- Czyste zasady, rozumiem. Twoi goście, Twoje kłopoty, Gnaeusie. To samo tyczy Rusanamaniego. Niewierny, czy wierny jesteś w ekipie Princepsa. To mi musi wystarczyć.

Usiadł ciężko na ławie aż zatrzeszczała. Jego dziewięćdziesiąt kilogramów wagi robiło swoje. Ułomkiem też nie był. Był za to zmęczony i głodny. Miał cichą nadzieję, że kobieta Liviusa tutaj gotuje. Mimochodem wciągnął w nozdrza zapach domostwa. "Pieczony chleb. Tego mi trzeba, dobrego jadła".

Na głos zaś odparł.

- W takim razie zajmę jakąś wolną pryczę i tam zostawię swoje graty. Wstaję wcześnie rano, ale jeśli chcecie od razu przejść do sedna sprawy z Mendosą jestem gotów? Za jedzenie zapłacę- patrzył na nowych współpracowników, ignorując Jorgena, który najwyraźniej zbierał się do wyjścia wraz z ochroniarzem.
 

Ostatnio edytowane przez kymil : 27-06-2013 o 19:52.
kymil jest offline