Black wzruszył ramionami - Jasne że to pułapka, ten Strażnik zdecydowanie za łatwo dzielił się informacjami, Annanas kontroluje część tych robotów więc porwał Damę na przynętę. I tak, miał z nią jakieś stare draki więc używając ją jako przynęty upiekł dwie pieczenie na jednym ogniu - odpowiedział na uwagę Stalkera spokojnym i zrównoważonym głosem, to co powiedział było oczywiste dla każdego
Ugiął kolana gotów do skoku i uśmiechając się wrednie wysyczał - Osłaniać mnie! Mam gdzieś co tamten myśli ! Chceee ją uratowaććććć i żaden owocowy pojebanieccc i jego debilne pułapki mnie nie powstrzymająąą!!!!- Narastająca furia sprawiła że coraz trudniej było mu składać Zdania
Wyrwał sporej wielkości, zaostrzony kawał gruzu z podłogi i rzucił go w kierunku pajęczyny pętającej ręce Damy, po czym skoczył w jej stronę jednym dzikim susem aby pochwycić przyjaciółkę nim upadnie
Gdy tylko ją pochwycił symbiotyczne macki zaczęły dotykać ciała Białej- Zostaniesz moją córką, dam ci coś więcej niż pokrewieństwo krwi gdyż udowodniłaś swą wartość- wyszeptał do nieprzytomnej niezwykle czule, zamierzał oddać jej 15% swego własnego Kostiumu . Wiedział, że osłabianie się tak bardzo przed ostateczną walką to niesamowita głupota lecz, teraz zupełnie go to nie obchodziło!
Skoro, tak świetnie sobie z niewielką ilością kosmicznego stworzenia trudno sobie wyobrazić jak zacna będzie z niej wojowniczka gdy otrzyma ten przewspaniały dar! No, i wiedza którą posiada z poprzednich starć z Ananasem może okazać się przewagą konieczną do zwycięstwa |