- Mój chłopcze, JA już się rozejrzałem. Twoje pytanie każe zastanowić się, jak zdołałeś przetrwać tyle czasu w dziczy. Z pewnością nie jesteś apex predator. Przecież teoria ewolucji jest powszechnie znana i obejmuje ją już edukacja na poziomie szkoły elementarnej. Zaiste, musisz mieć niebagatelne szczęście, gdyż Twoje szanse na tak długie przebywanie w buszu są... rzędu piko. Zawszy gdy się skradasz, powinieneś orientować się we wszystkim co si wokół Ciebie dzieje. I nie ma wymówek, że nie potrafisz. Albo zjesz Ty, albo zjedzą Ciebie. Zapamiętaj to chłopcze, bo chyba nikt Cię tego nie nauczył. I zabierz się za siebie, bo Pan Wonka nie będzie cię niańczył! - Pan Wonka cierpliwie wytłumaczył elfowi jak powinien zachowywać się prawdziwy tropiciel.
Postaci widziane w oddali okazały się tylko trupami, a Pan Wonka nie interesował się trupami. Owszem, mogły dostarczyć wiele medycznej wiedzy, jednak głębszy wgląd w biologię ludzi go nie interesował. Gdyby były to gnomy, tudzież dość blisko spokrewnione krasnoludy, zwłaszcza żlebowe, chętnie zbadałby co niego. Tymczasem ominął w ogóle nieciekawy temat i zaczął zaglądać do szop i domostw poszukując takiego, który mógłby nadawać się na tymczasowe schronienie dla niego i jego biednego szczurka. |