Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-06-2013, 10:28   #46
JPCannon
 
JPCannon's Avatar
 
Reputacja: 1 JPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputację
Część z was ruszyła w stronę tutejszej karczmy. Ziemia pod waszymi stopami przypominała bardziej podłoże świńskiej obory niż miejską uliczkę. Trudno się było temu dziwić, biorąc pod uwagę fakt jak długo i obficie ziemię zlała deszczówka. Do Czarnej Wiśni był ledwo kawałek, lecz nawet tak krótkiej drogi nie zdążyliście przejść by nie zaczepił was jeden z mieszkańców. Był to starzec, z plątającymi się w okół nóg zaciekawionymi dzieciakami.

-Bardzo waaas przepraszam, nie chciał bym przeszkadzać. Oh wybaczcie moje maniery, umysł już nie ten. Nazywam się Greimold i jestem najstarszym mieszkańcem tutejszej społeczności. Jako członek Rady Fuchsdorfu, chciałem wam zaproponować lepsze miejsce na wypoczynek niż nasza karczma. Na końcu miasteczka stoi nieużywany przez nikogo Czerwony Dom. Pokoje w Czarnej Wiśni są ciasne i mało wygodne, poza tym jak widzicie tutejsi mieszkańcy nie są przyzwyczajeni do widoku "przybyszów" i mieszkając w domu na uboczu nie rzucali byście się tak w oczy, no i co myślę najistotniejsze zaoszczędzili byście parę monet za wynajem pokoi w karczmie.- Starzec wyglądał na niezwykle podekscytowanego całą rozmową i wyraźnie liczył na to, że grupa zgodzi się zamieszkać w zaproponowanym przez niego miejscu.
 
__________________
"Miłość której najbardziej potrzebujesz to Twoja własna do siebie samego"
JPCannon jest offline