Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-07-2013, 22:28   #96
Nasty
 
Nasty's Avatar
 
Reputacja: 1 Nasty jest jak niezastąpione światło przewodnieNasty jest jak niezastąpione światło przewodnieNasty jest jak niezastąpione światło przewodnieNasty jest jak niezastąpione światło przewodnieNasty jest jak niezastąpione światło przewodnieNasty jest jak niezastąpione światło przewodnieNasty jest jak niezastąpione światło przewodnieNasty jest jak niezastąpione światło przewodnieNasty jest jak niezastąpione światło przewodnieNasty jest jak niezastąpione światło przewodnieNasty jest jak niezastąpione światło przewodnie




------------------------------------------------------------------------



Wszyscy

Ruszyliście jaskinia zwężała się i przeistoczyła w znany układ. Czyli tory i gdzieniegdzie bocznice oraz wejścia i wyjścia awaryjne. Szliście tak dość długo znów stukające o szyny podwozia Mechów. Szliście według rozkazów dowódcy. Reflektory świeciły przed wami jasną i regularną poświatą. Syczenie silniczków wspomagania jak i tłoków rozlegał się po tunelu metra. Metra, które nie było przemierzane chyba od czasów wielkiej wojny. Pajęczyny były co prawda naruszone, ale zapewne przez mutanty. Chociaż biorąc pod uwagę że jeden z was zginął od mecha i mógł być to ktoś z poza grupy, nie do końca dawało przekonanie że jesteście pierwszymi mechami po wojnie tutaj.

Dotarliście do miejsca gdzie stały stare wagony metra. Drugi tor był zawalony. Wagony tworzyły barykadę i AAS1 nie przecisną się pomiędzy nimi. Z góry wisiały jakieś kable. Mgła lub kurz skracał promienie reflektorów i nie można było sprawdzić co jest pomiędzy ścianą a wagonami. Wagony były stare i nienaruszone. Szyby w całości, żadnych rys czy wgnieceń. Były pokryte grubym pyłem i kurzem. Dość przerażający widok.




------------------------GGdoc-----------------------------------
 

Ostatnio edytowane przez Nasty : 01-07-2013 o 22:45.
Nasty jest offline