Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-07-2013, 11:33   #34
Betterman
 
Betterman's Avatar
 
Reputacja: 1 Betterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnie
– Proponuję zrzutkę na fundusz kombatancki. – Barrett przeciągnął się tęgo, nie wstając z najwygodniejszego w sali narad fotela, który okupował bezwzględnie, odkąd wrócił z krótkiego wypadu do swojej kajuty. Zupełnie jakby się bał, że ktoś mu go przy pierwszej okazji zajmie. – Jak będą mieli co liczyć, to nie rozlezą się za bardzo po łajbie i nie narobią problemów. To pewnie zwykłe chłopaki i wcale do nich nie tęsknią.
Założył ręce za głowę i przymknął oczy.
– Tęsknią do spokojnego końca zmiany i swoich panienek... Więc ani słowa o mapach świata, misjach i – skrzywił się, jakby przegryzł jakieś paskudztwo – takich tam. W końcu też jesteśmy zwykłymi chłopakami, prawda, Blue? I szukamy... Czego my tu właściwie szukamy... Zwykłej roboty, nie?

Popatrzył spod przymkniętych powiek po wspólnikach, z trudem powstrzymując głupawy uśmieszek, a potem z rozmachem pstryknął paznokciem w klingę przytroczonej do uda broni. Karabin zostawił u siebie i wcale tego nie żałował. Nie zamierzał specjalnie się z nim kryć, ale nie sądził, żeby kolejna lufa na widoku ułatwiła sprawę. Wręcz przeciwnie. A gdyby przyszło zmierzyć się z naprawdę poważnym problemem... Troy i tak miał przy sobie coś, co wyłączało go z grona bezbronnych. Definitywnie.
 
Betterman jest offline