Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-07-2013, 22:32   #101
Komtur
 
Komtur's Avatar
 
Reputacja: 1 Komtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputację
Dwalin na razie nie zamierzał łazić po pas w śmierdzącej bagiennej wodzie, poza tym ktoś musiał pilnować zarówno łodzi jaki i dochodzącego do siebie Ogara. Oczywiście był też inny powód, choć krasnolud nie chciał się do niego przyznawać nawet sam przed sobą. Tak więc gdy większość drużyny poszła na zwiad, Dwalin poddał się mniej lu bardziej ważnym rozmyślaniom.

Z kontemplacji wyrwał go dopiero okrzyk Branna. Khazad zerwał się na nogi, aż się łódka zakołysała i widząc oplątanego, duszonego i wiszącego Valbranda, złapał za topór i chcąc nie chcąc wlazł do wody. Sunął przez mokradła, niczym lawina przez świerkowy zagajnik i gdy znalazł się w odpowiedniej odległości sięgnął po sztylet, a potem rzucił go w kierunku morderczej liany, oczywiście kilka stóp wyżej od owiniętego towarzysza by go czasem nie uszkodzić.
 
Komtur jest offline