Ja chętnie zagrał bym w
Wampira niezależnie czy
Maskaradę czy
Requiem najlepiej z jakimś solidnym MG, jeszcze fajniej gdyby była to sesja o dość sporej swobodzie taki sandbox ale to chyba mogę tylko pomarzyć
A no i bez całego cierpiętnictwa egzystencjalnego
Pathfinder któraś z oficjalnych kampanii lub autorska była by miła chętnych zapewne by nie zabrakło.