Cholera co ta ma być? Nie podoba mi sie to - Marius możliwie delikatnie, aczkolwiek stanowczo starał sie strząsnąć dziecko ze swojej nogi. Starał sie dostrzec, co tak przestraszyło malca. Zabrał mu przedmiot, który dzieciak trzymał w ręce (oczywiście dla jego dobra
). Zaczął sprawdzać cóż to takiego...