... nie no, ja tak bardziej w żartobliwym akcencie mówiłem, zresztą poniżej również
... całkowicie rozumiem punkt widzenia Arthura, kierowałem się jedynie do tego że
cicha woda brzegi rwie... a Arthur? Cóż, ja z dr. Arthurem i Mr. Hyde'em sam już w chacie, w nocy, zostać nie chcę