Chciałeś powiedzieć "zdradzenie się" niż "zdrada", prawda?
Bo ogółem to po której Davis jest stronie, jest wciąż kwestią otwartą.
Myślałem, że to jest właśnie kulminacyjny moment, no ale też nie chciałem byście jako gracze mieli potem pretensje o takie moje granie do samego końca. Oczywiście prawo meta-gamingu nadal obowiązuje, więc nie mierzcie do mnie "przypadkiem" z granatników w nastęnej turze... :P