Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-01-2007, 11:44   #42
Palido Hombre
 
Reputacja: 1 Palido Hombre ma wyłączoną reputację
-Mylisz się Aldricu - niekoniecznie będę dziękował za dym - ja nie wiem co to takiego "ucieczka". Wole tam zginąć pociągając za sobą wszystkich w zasięgu mego młota do krain Morra. Sigmar jest ze mną. Z pewnością użyczy mi swej mocy. - po tych słowach podniósł medalion do ust i pocałował go. - A obstawą naszego celu zająć się mogę wraz z Dwarfenem - prosty to sposób - walka bezpośrednia. Lecz jak dobrze wiesz, my możemy tak walczyć jedynie z obstawą. Przypuszczam, że na strategii wojskowej choć trochę się znasz i wiesz iż łucznicy rozproszą się natychmiastowo - rozstrzelają nas zanim ktokolwiek dobiegnie. Więc licze na ciebie Lorinale i na ciebie Aldricu. Nie wiem jak z tobą Nekromanto. Nie wiem czyś lepszy w czarach czy w walce. - – po tych słowach oparł się o oparcie krzesła. Lecz szybko się cofnął po ostrzegawczym odgłosie lekkiego pękania drewna. Widać iż krzesła zostały skonstruowane dla osób raczej wątłej budowy - jak przypuszczał Rudgar dla stałych bywalców tego zajazdu - dla elfów.
Po chwili spostrzegł iż Aldric przygląda mu się od chwili. Ich wzrok spotkał się. Miewał takie próby. Utkwił swój wzrok w towarzyszu, a jego twarz przyjęła wygląd gotowej do walki. "Hmm.. Dziwne, on chyba niechce się siłować na wzrok. Czego chcesz ode mnie Aldricu?" Gdyby Rugdar bałby się czegoś oprucz bogów mógł by się bać kolejnego pomysłu najemnika - "jeszcze wymyśli iż to ja trupa będę udawał..."
 
Palido Hombre jest offline