Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-07-2013, 16:53   #12
Radagast
 
Radagast's Avatar
 
Reputacja: 1 Radagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnie
Podsłuchiwanie rozmowy dwojga Amestryjczyków na niewiele się zdało. Zdecydowanie wyglądali na zwykłych, szarych ludzi, którzy tylko przypadkiem mieszkali nieopodal miejsca porwania. Żeby całkowicie zamknąć trop związany z tymi zabudowaniami, zdecydował się podejść bliżej domów, sprawdzić, czy nie wyczuje z nich takiego samego zaburzenia jak wcześniej - sztucznych ludzi. Poza tym chciał rzucić okiem na owego chorego. "Wnuczek" w przypadku takiej starowinki już mógł być wystarczająco dorosły, żeby knuć z chimerami. Wojownik musiał jednak być ostrożny. Jeśli zostanie zauważony, bez wątpienia ludzie oskarżą go o współudział w porwaniu. Owszem, niewiele mu mogli zrobić, bo musieliby go najpierw złapać, ale mogłoby się to niekorzystnie odbić na wizerunku Jego Cesarskiej Mości, a tego Ren by sobie nie wybaczył. Kazał psu zostać, a sam ruszył ostrożnie ku zabudowaniom.

Gdy skończył rekonesans, wrócił na miejsce porwania. Odnalazł smużki szarego pyłu i uważnie im się przyjrzał, rozcierając odrobinę na palcu.
- Hajati, chodź. - Złapał psa za obrożę i zbliżył jego pysk do śladu. - Szukaj, Hajati, szukaj.
Czas było sprawdzić, na ile zda się zwierzęce powonienie.
 
__________________
Within the spreading darkness we exchanged vows of revolution.
Because I must not allow anyone to stand in my way.
-DN
Dyżurny Purysta Językowy
Radagast jest offline