Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-07-2013, 10:08   #87
Gortar
 
Gortar's Avatar
 
Reputacja: 1 Gortar ma wspaniałą reputacjęGortar ma wspaniałą reputacjęGortar ma wspaniałą reputacjęGortar ma wspaniałą reputacjęGortar ma wspaniałą reputacjęGortar ma wspaniałą reputacjęGortar ma wspaniałą reputacjęGortar ma wspaniałą reputacjęGortar ma wspaniałą reputacjęGortar ma wspaniałą reputacjęGortar ma wspaniałą reputację
Gdyby ktoś teraz zapytał Massimo jak się czuje, odpowiedziałby zapewne, że ciężko, bo takiego kaca nie miał jeszcze nigdy w życiu. Może nawet jeszcze nie wytrzeźwiał. Bo przecież to co rozgrywało się przed jego oczyma nie mogło istnieć naprawdę. Fakt. Strach, dojmująca chęć pozostania przy życiu i to najlepiej z dala od tego miejsca, pragnienie ucieczki - to wszystko były uczucia przenikające go w tej chwili. Ale przecież kto rozsądny wierzy w duchy, zombie czy jakieś kosmiczne potwory.

Przecież Ludzkość lata w kosmos już od wielu lat i nie odkryto jeszcze żadnych śladów życia na innych planetach, a na Ziemi takie rzeczy po prostu NIE ISTNIEJĄ. Idąc tropem tej prostej analizy, to co właśnie obserwują nie może dziać się w rzeczywistości. To wszystko muszą być efekty pewnych nie wyjaśnionych dotąd zaburzeń procesów myślowych. Może nawet nie ma ich teraz na pokładzie statku, może ktoś stymuluje ich umysły a tak naprawdę śnią zamknięci w jakimś ośrodku badawczym. Może...
A może nie? Może to wszystko dzieje się naprawdę? Może w istocie trafili na zjawisko, o którym nikt do tej pory nie miał pojęcia, lub tez nikt nie przeżył dostatecznie długo by o takim czymś odpowiedzieć.
Luvezzi nie zamierzał ryzykować swojego życia by się o tym przekonać. Strach i wola przetrwania wzięły górę nad zdrowym rozsądkiem i realnym oglądem świata.
- Spieprzajmy stąd jak najszybciej - rzucił do Nico.
 
__________________
---------------
Rymy od czasu do czasu :)
Gortar jest offline