Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-07-2013, 16:16   #34
JaTuTylkoNaChwilę
 
JaTuTylkoNaChwilę's Avatar
 
Reputacja: 1 JaTuTylkoNaChwilę jest jak niezastąpione światło przewodnieJaTuTylkoNaChwilę jest jak niezastąpione światło przewodnieJaTuTylkoNaChwilę jest jak niezastąpione światło przewodnieJaTuTylkoNaChwilę jest jak niezastąpione światło przewodnieJaTuTylkoNaChwilę jest jak niezastąpione światło przewodnieJaTuTylkoNaChwilę jest jak niezastąpione światło przewodnieJaTuTylkoNaChwilę jest jak niezastąpione światło przewodnieJaTuTylkoNaChwilę jest jak niezastąpione światło przewodnieJaTuTylkoNaChwilę jest jak niezastąpione światło przewodnieJaTuTylkoNaChwilę jest jak niezastąpione światło przewodnieJaTuTylkoNaChwilę jest jak niezastąpione światło przewodnie
Willy jak tylko zobaczył, że Lucy pokazuje na mikrofon wstał i zabrał go jej z ręki.
-Nie złotko. Było miło dopóki nie zobaczyliśmy mutków. Jednak odwiedziny w ich pokoju nieco zmieniły zasady gry. Od teraz wszystko robimy z OSTROŻNOŚCIĄ. Naucz się tego słowa, jeszcze nie raz Ci się przyda. Nie wiemy kim on jest i nie chciałbym, żeby to on kontrolował mutanty. Słyszałem już o takim tworze molocha, który potrafił wejść do głów okolicznym zwierzętom. Słabsi ludzie też stawali się mu posłuszni. Skąd wiesz, że to nie on zarządza tym cyrkiem na kółkach? Może po odstrzeleniu jednego z klaunów ma wolny etat i zechce kogoś zaciągnąć?
Praudmoore złapał wdech. Kurwa, jeszcze trochę, a zostanę politykiem. Normalnie się tak nie rozdrabniał. Normalnie nie wydawał poleceń, ale je wykonywał... No właśnie. Wykonywał, a nie robił to, co mu się żywnie podoba.
-Nie robić mi tego i chuj! Jack, mógłbyś dowiedzieć się gdzie siedzi ten gość? Jeżeli jest gdzieś w zasięgu, to sobie z nim pogadamy. Ale na naszych zasadach!
Chwilę zamilkł wpatrując się w oblicza ludzi dookoła. A może to po prostu jebana paranoja?
-Przepraszam - powiedział znacznie ciszej. - Chciałem Wam tylko uświadomić, że nie możemy nic robić na hop siup, bo skończymy jak Snyders. koniec przekazu.
Położył mikrofon obok laptopa, a twarz schował w złożone ręce. Musiał się uspokoić.
 
JaTuTylkoNaChwilę jest offline