- chyba i tak już do niczego nie jesteśmy tutaj potrzebni - mruknął aktor i ruszył między gośćmi w stronę wyjścia. Już na schodach zwrócił się do pisarza -nie wydaje mi się by mogła Ci zagrozić. Raczej wyglądała jakby się Ciebie bała. Gdzie Ty ją właściwie poznałeś, jeśli mogę spytać i co to za wielka miłość jej do Ciebie? - uniósł brwi pytająco robiąc zakłopotaną minę.
__________________ Sanguinius, clad me in rightful mind,
strengthen me against the desires of flesh.
By the Blood am I made... By the Blood am I armoured...
By the Blood... I will endure. |