Cytat:
Napisał Sayane Ombrose, Higurashi też nie strawiłam całego. Muzyka świetna, ale n-ty raz oglądać to samo... Ale czemu hipstersko?? |
Zazwyczaj w książkach, filmach, czymkolwiek... po jednym wydarzeniu, jest drugie i później trzecie, tak aż do końca. W Higurashi - co ktoś powiedziałby, że jest jedną z największych zalet anime - jest to zrobione bardzo oryginalnie, z pomysłem, ale w moim odczuciu i męcząco. Dlatego nazwałem to hipsterskim podejściem do organizacji fabuły, ale nie dlatego, bo ktoś przy produkcji nosił okulary z grubymi czarnymi oprawkami, lecz... odejście od "mainstreamu" w tym przypadku mi się nie spodobało
Dlaczego nie podobało się? Bo w trakcie oglądania powracało do mnie irytujące uczucie, że coś przegapiłem i powinienem wrócić i obejrzeć jeszcze raz. Lecz oczywiście i tak to nic by to nie dało. Nie dam przykładów, bo byłyby to wielkie spoilery, ale Higurashi to anime, do której powinno podchodzić się jak do układanki. Powinno też mieć się niezbędną cierpliwość.