- Ja po prostu chciałem znaleźć sobie jakieś zajęcie z którego mógłbym się utrzymać. A jako, że mój tatko był po części tropicielem po części drwalem... ogólnie człowiekiem lasu, jeśli można się tak wyrazić, stwierdziłem że też tak będę zarabiał.
'Nie, to nie. Sam się przekonam jak się tu żyje. Widzę, że towarzystwo do rozmowy się nie garnie. Trudno.'
Jens podążył za wzorkiem Gabora. Popatrzyła na zabrudzoną rzekę. Nie wywołało to u niego jakiejś specjalnej reakcji... - Gdzie teraz młody?? Co jeszcze chcesz nam pokazać??
Wypowiedział te słowa z lekkim rozbawieniem, nie kryjąc tego, że miały one lekko zirytować Gabora
__________________ Nobody is perfect |