Bazę wypadową- nie ma problemu.
Będzie można napić się kawy, odpocząć, wziąć prysznic. Z tym kłopotu nie będzie. Nawet rano, po przyjeździe (jak będziemy znośnie cicho i nie pobudzimy dzieci i Ravanesh
) Ja mieszkam teraz w ścisłym centrum, wszędzie blisko - do baru z jedzeniem, do wielu fajnych knajpek, do centrów, fast - foodów a także tam, gdzie będą oldtaimery i żaglowce.
Oczywiście możecie liczyć na moje towarzystwo, mam nadzieję, że na Ravanesh również o ile dzieci pozwolą nam na wspólne zabawianie gości.
Chętnie oprowadzę Was po Szczecinie, spędzę z Wami czas. Tutaj nie widzę przeszkód.
Tak że prysznicem, kawą i miejscem, gdzie będzie można przycupnąć, odsapnąć - z tym nie ma problemu.