Może nie bardzo śmieszne, ale..
Umawiamy się na sesję w Warhammera. Skład: ja (graczka z doświadczeniem), MG (gracz z doświadczeniem) i dwie początkujące graczki (dotychczas nie grały). MG pyta nas, kim mniej-więcej chcemy grać. Na to jedna z "nowych":
Elfią księżniczką ze skrzydełkami! . No to tłumaczymy jej, że to WH, świat mroczny ponury etc., że elfów ze skrzydełkami nie ma itd. Ona się upiera, że widziała taką postać...Ja i MG - że nie, to nie możliwe...
Ale faktycznie! Wyszperała gdzieś tą postać w podręczniku do figurkowego WH...
Do zmiany konceptu graczki nie udało się przekonać, więc ostatecznie stanęło na Earthdawnie, bo są tam wietrzniaki (czyli "małe elfy ze skrzydełkami")