Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-08-2013, 21:25   #50
wysłannik
Wiedźmołap
 
wysłannik's Avatar
 
Reputacja: 1 wysłannik ma wspaniałą reputacjęwysłannik ma wspaniałą reputacjęwysłannik ma wspaniałą reputacjęwysłannik ma wspaniałą reputacjęwysłannik ma wspaniałą reputacjęwysłannik ma wspaniałą reputacjęwysłannik ma wspaniałą reputacjęwysłannik ma wspaniałą reputacjęwysłannik ma wspaniałą reputacjęwysłannik ma wspaniałą reputacjęwysłannik ma wspaniałą reputację
Esmer przez całą walkę miał poważną minę, po walce zresztą też. Była pozbawiona jakichkolwiek emocji, uśmiech wydawał się być obcy dla niej, jednak kapłan był zadowolony ze starcia. Pomimo przewagi liczebnej zielonoskórzy przegrali potyczkę. Może byli za słabo zorganizowani, ale posiadali trolla, wiec raczej to odpada... Może poprostu obrońcy okazali się zbyt dobrymi wojownikami. Banda skrywających swe umiejętności najemników i ekipa wyszkolonych krasnoludzkich wojaków zrobiła swoje.
- Sigmar chciał! Zwyciężyliśmy! - zawołał widząc resztę uciekających goblinów. Nie zgadzał się z opinią Kardela że zieloni są słabą rasą. Przecież ci sami zieloni zajęli już im tyle twierdz. Dlaczego więc teraz ten krasnolud mówił takie rzeczy? Tego nie wiedział i nie miał zamiaru o to pytać. Może chciał tylko podbudować swoich ludzi.

Kapłan podszedł do sierżanta i łapiąc go za ramię powiedział - Ja stanę z wami jako pierwszy z najemników.
W nocy, kiedy ranny krasnolud odpoczywał śpiąc Esmer podszedł do niego i przyklęknął przy nim. Położył mu swą rękę na ramieniu i pomodlił się do Sigmara o siły życiowe dla rannego.
 
__________________
"Inkwizycja tylko wykonuje obowiązki, jakie na nią nałożono. Strach przed nią jest zbyteczny; nienawiść do niej, to herezja." - Gabriel Angelos, Kapitan 3 Kompanii Krwawych Kruków.
wysłannik jest offline